Przewidywane składy na mecz Bayern – Vfl Bochum

Bayern Monachium będzie mieć nadzieję na przedłużenie zwycięskiej serii do siedmiu meczów we wszystkich rozgrywkach, kiedy w sobotę zmierzy się z VfL Bochum.
Idea kultury kibiców i przyjaźni kibiców najwyraźniej zanika, gdy współczesna era trzyma się europejskiej piłki nożnej, ale Bayern Monachium ożywi jeden z najstarszych Fanfreundschaft w Niemczech, gdy będzie gospodarzem VfL Bochum na Allianz Arena.

Wszystko zaczęło się na początku lat 70., kiedy kibice Bayernu zostali zaatakowani podczas wyjazdowego meczu w Bochum. Członkowie grupy Bochum zwanej „Bochumer jungen”, jednej z najstarszych grup kibiców w Niemczech, wkrótce przyszli im na ratunek, a później podzielili się drinkami w pubie. Od tego czasu, wliczając w to kilka wzlotów i upadków, ta dwójka kibiców cieszy się ze sobą doskonałymi relacjami.

Niestety, Bayern i Bochum byli w większości rozdzieleni przez ostatnią dekadę. Ale to się zmieniło w zeszłym sezonie, kiedy Die Unabsteigbaren zdobył tytuł 2.Bundesliga, aby zapewnić sobie futbol najwyższej klasy po raz pierwszy od 11 lat. Oba kluby spotykają się w sobotę, co może mieć znaczenie zarówno kulturalne, jak i sportowe.

Dla Bayernu chodzi o utrzymanie pozycji na szczycie tabeli Bundesligi. Obecnie zajmują drugie miejsce dzięki niesamowitemu początku sezonu VfL Wolfsburg. Jednak w ten weekend wygłodniałe Wilki zmierzą się z trudnym testem przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, dając gospodarzom idealną okazję do potencjalnego przebicia ich na pierwsze miejsce.

Bawarczycy zwyciężyli w meczu Ligi Mistrzów UEFA 3:0 z FC Barceloną. Oczekuje się, że założą specjalny zestaw zaprojektowany przez Adidasa w związku ze zbliżającym się Oktoberfestem.

Tymczasem Bochum ma dość niefortunny start w kampanii, zdobywając trzy punkty z czterech meczów. Byli dość marnotrawni w poprzednim meczu z Herthą Berlin, przegrywając 3-1 pomimo stwarzania większych szans.

Ludzie Thomasa Reisa będą musieli być znacznie bardziej kliniczni, jeśli mają mieć jakiekolwiek nadzieje na uratowanie czegokolwiek przeciwko klubowi takiemu jak Bayern. A tutaj, na The Hard Tackle, omówimy zasady dotyczące tych dwóch drużyn przed ich ekscytującym pojedynkiem na Allianz Arena w ten weekend.

Główny trener Bayernu Monachium, Julian Nagelsmann, zamierza dokonać pewnych zmian w drużynie, która w środku tygodnia zmierzyła się z Barceloną. Kingsley Coman jest potwierdzonym nieobecnym i jest wykluczony na dwa tygodnie, ale nie gwarantuje to miejsca dla Jamala Musiały, który wystartował w ostatnim meczu.

To Serge Gnabry najprawdopodobniej awansuje, ponieważ wkracza w trifectę kreatywności obok Leroya Sane’a i Thomasa Mullera, tuż za głównym napastnikiem Robertem Lewandowskim. Dwóch szerokich graczy naprawdę musi wzmocnić swoją grę, jeśli mają utrzymać swoje miejsce w wyjściowej jedenastce, zwłaszcza że Musiala wydaje się być siłą, z którą należy się liczyć.

W pomocy Bayern Monachium ma zamiar utrzymać się z Joshuą Kimmichem i Leonem Goretzką, którzy niedawno podpisali przedłużenie kontraktu do 2026 roku. Podobno obecność Kimmicha w drużynie odegrała kluczową rolę w przekonaniu byłego cudownego dziecka Schalke do przedłużenia swojej przyszłości Bayern, co nie jest niespodzianką, ponieważ ta dwójka doskonale się uzupełnia w środku parku.

Jeśli chodzi o defensywę, jest kilka kwestii, które należy rozwiązać, ponieważ Bayern Monachium wyglądał na dość wrażliwą na kontrze. Na szczęście Dayot Upamecano był w najwyższej formie w środku tygodnia i powinien zorganizować bawarskie linie obrony wraz z Lucasem Hernandezem, gdy bronią Manuela Neuera w bramce.

Tymczasem Josip Stanisic może zastąpić Benjamina Pavarda na prawym obronie. Młody Chorwat jest taktycznie bystrym obrońcą, który może zająć centralną rolę, aby przeciwdziałać prasie opozycji. Nagelsmann mógłby zdecydować się na rotację na lewej obronie, ale może to być głupie, biorąc pod uwagę obecną formę Alphonso Daviesa.

Prawdopodobny skład (4-2-3-1): Nowy; Stanisic, Upamecano, Hernandez, Davies; Kimmich, Goretzka; Gnabry, Muller, Sane; Lewandowski

źródło: thehardtackle.com