Zgodnie z obietnicą, Robert Lewandowski wystawił na licytację opaskę w barwach flagi Ukrainy. Założył ją na mecz z Eintrachtem Frankfurt, kiedy to w zastępstwie Manuela Neuera i Thomasa Muellera przejął funkcje kapitana zespołu. Jego niesamowite zaangażowanie zostało dostrzeżone również w Ukrainie.
Lewandowski twarzą akcji humanitarnej
Robert Lewandowski bardzo szybko zaangażował się w pomoc napadniętemu sąsiadowi. Jeszcze przed meczem udostępnił na swoim Twitterze o swoim sprzeciwie. Nie uważa jak niektórzy, że jako sportowiec nie musi się angażować w sprawy nie związane ze sportem. Wręcz przeciwnie, kapitan reprezentacji Polski postanowił wykorzystać swoją pozycję do tego, aby wesprzeć osoby w potrzebie.
Dzięki licytacji opaski kapitańskiej w barwach niebiesko-żółtych udało się zebrać aż 27 tysięcy złotych. Środki zostaną przekazane na zakup środków medycznych oraz pierwszej pomocy, a także na pokrycie opłat związanych z ich transportem do Ukrainy. Oprócz wsparcia w telewizji i mediach społecznościowych, jest to także realna pomoc dla najbardziej potrzebujących.
Ukraiński klub piłkarski Szachtar Donieck podziękował Lewandowskiemu za wsparcie. Opublikowali oni na Twitterze podziękowania w języku polskim, w których osobiście wskazali polskiego napastnika. Szczególnie ważne jest to, że Robert jest osobą cenioną na całym świecie. Daje więc on świetny przykład nie tylko w Polsce czy w Niemczech.
Działania lig w Europie
Bundesliga zaangażowała się w organizację akcji humanitarnej. Oczywistą osobą do jej promowania został Robert Lewandowski. Oprócz niego zaangażowali się również Jonas Hofmann z Borussi Moenchengladbach, Niklas Stark z Herthy Berlin oraz wielu zawodników Greuther Fuerth.
Także angielskie Premier League miało czerpać inspirację z Lewandowskiego. Kapitanowie drużyn biorących udział w rozgrywkach noszą kapitańskie opaski właśnie w barwach ukraińskich. Nie jest to co prawda wsparcie finansowe, jednak w jakiś sposób zawsze jest to okazanie solidarności.